Zaufanie? Wiara? A co to w ogóle jest?
1. Każdy z nas chce mieć
przyjaciela, koleżankę, kogoś z kim będzie mógł porozmawiać, spędzać czas
śmiejąc się, czy płacząc. Szukamy osoby, której będziemy mogli powierzyć nasze
tajemnice, osoby, która w trudnej chwili nam pomoże, powie dobre słowo, doda
otuchy. Z chwilą, gdy oddajemy nasze myśli, pragnienia, przemyślenia, drugiej
osobie, nawiązuje się między nami głęboka relacja, polegająca na wzajemnym
zaufaniu, wspieraniu. Ta relacja, jeśli jest rzeczywiście szczera z obu stron,
daje wielką radość. Radość z posiadania przyjaciela.
2. W budowaniu, a potem w
istnieniu jakiejkolwiek relacji ważne jest zaufanie. Przykład rodziców Klaudii,
która koniecznie chciała iść na koncert pewnej grupy punk-rockowej pokaże wagę
zaufania. Zachowanie grupy, której fanką była Klaudia nie było moralnie w
porządku. Nie mieli oni pozytywnego przekazu myśli. Rodzice odradzali jej
pójście na ten koncert. Bilety były stosunkowo drogie, poza tym Klaudia
musiałaby ubrać się adekwatnie do tamtejszego klimatu. Około 22, dziewczyna
pojechała na koncert, pełna nadziei na to, że będzie to noc niezapomniana.
Niestety tak się nie stało. Niedługo po rozpoczęciu koncertu, Klaudia wróciła
do domu, okradziona i niezadowolona z koncertu.
Często sami chcemy decydować o własnym życiu, co nie zawsze
jest dla nas dobre. Poleganie samemu na sobie jest często zawodne. Warto zaufać
komuś, kto jest starszy, mądrzejszy, bardziej doświadczony.
Przykładem zaufania jest relacja pomiędzy pacjentem i
lekarzem. W czasie ciężkiej choroby, lekarz proponuje zrobienie operacji, która
jest konieczna, aby pacjent przeżył. W tym wypadku należy zaufać lekarzowi,
mimo że operacja może być bolesna i napawa nas lękiem.
Zaufanie …
3. Dlaczego ufamy? W życiu
każdego człowieka pojawia się moment, w którym problemy, zmartwienia,
niezrozumienie zaczynają go przerastać, a ludzkie wsparcie nam nie wystarcza..
Często odczuwamy poczucie wewnętrznej pustki, to co zewnętrzne, materialne nie
do końca nas zaspakaja, nie wystarcza nam. Szukamy wiec dalej… Wielu ludzi
zadaje sobie pytanie, „co jest nie tak? dlaczego inni są radośni a ja żyje w
ciągłej monotonii?” Niekiedy ludzie sądzą, że nie mają celu w życiu, nie potrafią
otworzyć się na innych, ponieważ istnieje obawa zranienia. Zamykając się na
ludzi, zamykamy się jednak na radość. Z tego punktu już niedaleko do depresji.
Wiara w siebie jest często na kiepskim poziomie, ludzie nie potrafiąc siebie
samych docenić, szukają spełnienia…
4. Jak zaufać, kiedy się boimy,
kiedy nie ma pewności? Tej pewności pozornie nigdy nie możemy odnaleźć, ale
jeśli nie spróbujemy - nie dowiemy się czy warto zaufać. W życiu trzeba
ryzykować, podejmować decyzje. Wielu ludzi zastanawia się, ile straci. Straty
będą, ale może dzięki nim, zyskamy coś innego i może coś bardziej
wartościowego??? Ufając, podejmujemy ryzyko, ale może się ono okazać dla nas
cenną nauką na przyszłość. Jeśli zaryzykujemy i okaże się, że to była dobra
decyzja- zaufaj w to, co się będzie działo. Oprócz satysfakcji, otwarcia się na
innych ludzi, będziesz mógł mówić wprost, że warto się odważyć. Twoje życie
zmieni się na pewno – na lepsze. Będzie to nowa przygoda, jakby nowy rozdział w
Twoim życiu. Pokonanie własnych ograniczeń, lęków jest bardzo ważne, człowiek
odważny szybko poszerza swoje horyzonty. Człowiek, który pokonuje samego
siebie, swoje ułomności staje się silniejszy wewnętrznie i szczęśliwszy.
Istotną rzeczą jest zignorowanie opinii ludzi, aby oni nie mieli wpływu na
nasze decyzje. Ilu z nas, tyle ocen i opinii. „Jakże często obciążamy
naszych bliźnich decyzjami, które tak naprawdę podejmujemy zupełnie
samodzielnie!” I tak jest, często boimy się podjąć jakiś krok, bo jest w
nas lęk. A co jeśli? A co inni powiedzą? I gdy nie odważymy się, pojawiają się
wyrzuty sumienia, które zrzucamy na innych. Nie zapominajmy, że to my nie
zrobiliśmy tego kroku, zasłaniając się innymi. Jedno mamy życie i nie zawsze
sami wiemy jak go nie zepsuć... Trzeba zaufać komuś, kto wie jak dobrze żyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz